My Jan oppat, Linhart przewor, Lucas podprzewor, Grerhart starssy y wsseczken convent klasstera Korunskeho wyznawame timto lystein, zie przystaupily przed nass mistrzj rzemesla pekarzskeho z miesteczka Chwalssyn, prosycze, abychom praw gych potwrdilj a obnowilj, kteraz gym gsau dana $, vsazena od przedkuw nassych; a vslysse wsse gych prozbu gym gsme lyst obnowilj s prziwolenim vrozeneho pana pana Jan z Eozmberka, gehozto milost tu chwily rzeczene miesteczko drziala gest, kterazto prawa takto wypisugise. Negprwe zie wsselyky pekarz, kteryzby se przystiehowal do miesteczka rzeczeneho, chtiege se tu osaditj a rzemeslo dielatj, ma datj 2 lybrze wosku do czechy pekarzsko a trzj lybry wosku do klasstera nasseho, a 'rychtarzj, kteryzby te chwile byl, ma datj dwie kur a pintu wina a konsselum a rychtarzj wespolek ma datj cztwero kur a 4„ pinty wina, a mistrum telioz rzemesla a gych pacholkum y mlynarzum ma vczynitj a datj obied pocztiwy a k tomu dzber piwa, kterzezto mistry ma se zwatj chodie do gych domuw, a to geden den naprzed a prwe nezlyw rzemeslo a w czechu stupj, ma przynesti lyst aneb hodne swiedomie sobie zgednatj, odkud gest a kterak se gest zachowal, a to przed mistry toho rzemesla pocztiwie prowestj, a potom mistrzj magy geg westj przed rychtarze a przed konssely gym to take oznamugycze a gych prosycze, aby y onj raczyli geg przygeti. Nizadny take rzemesla toho nema dielatj w miesteczku, lecz prwe bude od mistruw przygat a to vczynj, czoz swrchupsano stogj. Sinowe pak, genzby rzadnie posslj od mistruw toho rzemesla, magj pozywatj te swobody a prawa, jakzto gych otczowe, a kdyzby se szenily, magj w mistrowstwie w pusstienj byti bez odpory a przekazu wsselygakeho. Take wssychnj mistrzj magj se schazeti do czechu kazde suche dnj a po tiechto hodech slawnych, totizto: narozenj bozyho, welyke noczy a po letniczech, magj wzdy mssy swatau aneb sluzbu za dusse vczynitj den, kteryz sobie toho poloze. A na wssaku nediely magy nowy chleb biely mietj; paklyby gym czo stareho chleba bieleho zustalo, ten hostem magj prodawatj, ale nedomaczym; mistrzj take na to wysaczenj magy kazdy patek chleb opatrowatj, a vkohozby nasslj chleb nezpusobily aneb nebielj, yakoz na to slusse, toho magj trestatj, a gestlyzeby toho nepoprawil po prwnim, po druhem a po trzetim napomenutj, tehdy ma datj rychtarzj dwanaczt peniez. A gestlyzeby w patek bielj chleb mielj genz by stal po peniezy, ma od nich bran bytj; paklyby menssy byl, tehdy na kazdy peniez ma przidano byti chleba za pul halerze. Paklyby se przyhodilo, zieby pekarzj öbecz obmesskaly a czely tegden chleba nemielj, tehdy rychtarz a konssele magy gym wsseczknu muku, kterauz v nich nagdau, ppbratj, leczby z milostj gym chtielj to odpustitj. A kdozby z toho rzemesla tomuto lystu a tiemto prawum se protiwil, tomu rzemeslo ma odjato bytj, aby se gym wicze neobchodil anj geho dielal. A na pewnost a potwrzenie wsseho, czoz se tuto pisse, prosyly sme vrozeneho pana pana Jana z Rozumberka, aby raczyl swau peczet prziwiesytj k tomuto lystu. A my opath a convent swrchugmenowanj svve take peczetj prziwiesylj sme wedle geho milostj na swiedomie k tomuto lystu. Genz gest dan letha bozyho tisyczyho cztyrsteho ssedesateho||
trzetiho we cztwrtek swatych muzedlnikuw bozich Fabiana a Ssebastiana.

Source Fulltext: PANGERL, Goldenkron (=FRA II/37, Wien 1872) S.507-509