Ja Oldrzych z Walkunowa wyznawam tyemto listem tyem wssem, ktoz gey budu czysty neb czteny slyssseti, ze z dobrym rozmyslem s mych przatel radu prodal sem dwor swoy, na nyem sem sam sedyel, a dwa podsyedky v Walkunowye a lan cyely na dwu kmety w Kysyelowye, z kderzez dyedyny platye do roka z dworu geden a kopu grossow kazdy podsyedek puol osma grossye, a s lanu oba kmety geden a paddesat grossow a trzy penyezye strzyebrnych razu Prazskeho, slowutnemu panossy Janowy z Slawkowa w ten czas purgraby na Rozmbercze y geho dyedyezom s dyedynu, s lukamy, s lesy y s potoky, s tyem se wssyem, czoz k tomu przyslussye s plnym panstwym yako sem sam drzal nycz sobye tu zadneho prawa neostawuge, za gednu a cztyrzydczety kop grossow strzyebrnych razu Prazskeho bez osmy grossow. A ty wsseezky penyezy przygal sem od nyeho v plnye penyezy hotowymy, a tyech dyedyn sem gemu postupyl ku prawemu dyedyczstwy, y slybugy y swymy rukoymyemy y zprawczemy s Petrem Zestowczem z Olbramowycz a s Janem z.Glazar, a my drzewe rzeczeny Petr a Jan slybili sme y slibugem za drzewe rzeczeneho Oldrzicha y s Oldrzychem wssychny gednu ruku nerozdyelnu swu wyeru bezewssye sie lsty drzewe rzeezene dyedyny zprawyty a oswobodyly przed kazdym czlowyekem, kterehozby stawu byl, zemskym prawem a zwlasscze przedewssemy wyeny a przed syrotky y przedewssemy zapysy Krzestyanskymy y Zydowskymy, yakoz zemye Czeska prawo ma a we dsky zemske wlozyfy, dobre zprawcze postawyc^y na prwnye suche dny, na druhe, a nebo konecznye na ty suche dny, gesto budu po swatem duehu, nebo gesto budu k swatemuWaezlawo, a nebo konecznye na trzetye gesto budu k bozyemu narozeny nayprw buduezyemu podany tohoto listu. Paklybychme ktereho naprzed psaneho nevczynyly gehoz boh neday, ze bychme drzewe rzeczenych dyedyn zprawyty nemohly a oswoboditi, a nebo wedsky newlozyly, tehdy mame a slybyli sme na swych swobodnych dyedynach a na tak dobrze osyedlich tolykez platu postupyty a trzetynu wyetye, a ty dyedyny zprawyty, a nebo hotowymy penyezy trzetynu wyecze daty skutecznye a vplnye. Paklybiehme toho wsseho nevczynyly, tehdy y hned, kterzyzby z nas byl na pomenut, bezewssye omluwy geden druhym sye neomluwage mame a slibyli sme geden se dwyema konyoma a s gednyem pacholkem wgety do myesta Krumlowa ku potsczywemu hospodarzy, kdezby nam bylo vkazano, w prawe a wobykle lezenye. A kdyzby mynulo po trzynazty dnech od na pomenutye lezme neb nelezme, tehdy drzewe rzeczeny Jan z Slawkowa ma plnu moez drzewe rzeczene penyezye gednu a cztyrzydczety kop grossow bez osmy krossow a strzetynu wyecze wzyety mezy Krzcstyany nebo Zydy na nassy na wssy sskodu y na nas je na wsseczko zbozye, a my nemame na nyzadne prawo wygety z lezenye, a z bychme zaplatyly drzewe rzeczene penyezye gistynu y se wssemy sskodamy, kterezby wzyely pro nasse neplnyenye, potom gezdyecz, posly sselycz, kterakz kolywyek, gestoby mohly dobrym swyedomym pokazaty, ty wsseczky sskody mame zaplatyty penyezy hotowymy. A kterzyzby z nas rukoymy s tohoto swyeta s ssel, tehdy my zostaly mame a slybili sme w nayblyzssyem myesyety gyneho k sobye rukoymy postawyty tak dobreho a fak a tak (sic) mowyeteho, a gyny list tymyz slowy obnowyty, a to pod lezenym drzewe rzeczenym. A ktozby tento list myel, ten ma tez prawo, yako. on sam; a ktozby sye tomuto listu protywyl skutkem neb rzeczy, to ma byty proty geho czty a proty geho wyecze, ale ne tomuto lystu na pohorssenye. Na kterez wyecy po twrzenye a bez peezenstwy nasse wlastnye peezety s nassym dobrym wyedomym k tomuto listu przywyesyli sme. Gen gest dan a psan leta od narozenye bozyeho tysycz cztyrzysta pateho v patek przed swatym Ambrozem.

Source Fulltext: PANGERL, Stift Hohenfurth (=FRA II/23, Wien 1865) S. 238-239